azonhrafn
Zjebany kretyn
Dołączył: 29 Paź 2024
Posty: 114
Przeczytał: 18 tematów
Pomógł: 34 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dupa Wpedzicha
|
Wysłany: Wto 21:02, 18 Mar 2025 Temat postu: SZOK! AZONHRAFN PRZEŚLADOWANY ZE WZGLĘDU NA ESPERANTO! |
|
|
Przez kilka godzin koledzy z klasy nękali Wikingera Azonhrafna, sugerując, że Zamenhof był Niemcem i kolaborował z Hitlerem. Zaczęło się na lekcji angielskiego, jeden z uczniów przyczepił kartkę z informacją sugerującą że „esperanto nie jest językiem naturalnym”. Ale naiwniak... nie sprowokowało go to i zachował zimną krew.
Na przerwie przed WOSem ktoś zdjął jego plakaty ze zdjęciami Zamenhofa i wrzucił je za szafkę szkolną – Azonhrafn musiał je zbierać. Jeden z plakatów, wiszący na drzwiach klasy, wylądował w koszu.
Podczas lekcji WOS, pod wpływem prowokacji, polegających na ciągłym powtarzaniu, że Ludwik Zamenhof był Niemcem, Azonhrafn dumnie wrzasnął: „ZAMENHOF NIE BYŁ NIEMCEM, TYLKO POLAKIEM POCHODZENIA ŻYDOWSKIEGO I ZMARŁ 16 LAT PRZED DOJŚCIEM HITLERA DO WŁADZY!” Nauczyciel poparł protest, mówiąc, że doprowadzanie Wikinga do tego stanu jest karygodne. Po tej lekcji zapadła cisza. Przed burzą.
Na lekcji niemieckiego koledzy prowokowali wciąż, próbując udowodnić niemieckie pochodzenie Zamenhofa za pomocą tablicy interaktywnej, a nauczycielka wtórowała. Od razu Wikinger Azonhrafn wyszedł z klasy. Znalazł azyl na dolnym piętrze, gdzie odpoczywał i próbował odpowiedzieć na pytanie: „za co”?
Po lekcji niemieckiego, po spakowaniu się i próbach dalszego dochodzenia do siebie, Azonhrafn uważnie podsłuchiwał rozmowy pani nauczycielki z nauczycielem świetlicy i jego nauczycielką wspomagającą. Padły zwroty typu: „nie można do tego dopuścić”, „to jest narzucanie przekonań”, a także porównania jego działań do wywieszania zdjęć Justina Biebera i rozdawania jego biografii. Kilka razy usłyszał też nazwisko Zamenhofa z silnie pogardliwym akcentem.
Na koniec pani nauczycielka stwierdziła, że „nazwanie jej germanistką to nie jest obraza majestatu”. Azonhrafn, mając po drodze, wtrącił, że wszystko słyszał, a ona odpowiedziała, że „to dobrze, może weźmie z tego nauczkę”. Wiking dopowiedział, że porównywanie Zamenhofa do kastrata wykonującego pop jest co najmniej nieetyczne, po czym debata się zakończyła.
Powiem tak: co z tym zrobić? Zgłaszamy? Gdzie zgłaszamy? Wywieszamy Ludwików dalej? A może idziemy z tym do wyższych instancji prawnych? Co proponujecie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|